Panuje wprawdzie moda na zdrowy styl życia i rzucanie palenia, jednak wciąż wiele osób pali wyroby tytoniowe. Podczas dnia pracy pewna część pracowników każdej firmy wychodzi „na papierosa”. Jednak, jeśli w budynku nie ma przestrzeni przeznaczonej dla palaczy, zwykle osoby palące lokują się przy wejściu.
Nie jest to dobre rozwiązanie – zarówno przez wzgląd na różne warunki atmosferyczne, jak i utrudnienia tworzące się czasem w przejściu. Ponad to dym papierosowy może przeszkadzać niepalącym przechodniom i petentom.
Warto zapewnić miejsce palaczom
W związku z rosnącą świadomością istniejącego problemu, wiele firm gwarantuje najlepsze rozwiązanie: palarnie w pracy. Wprawdzie nie ma obowiązku narzucanego przepisami, aby takie miejsca organizować, a jednak wciąż bywają obecne. Dzięki palarniom w pracy, osoby palące często nie muszą nawet wychodzić poza budynek. Z kolei niepalącym nie przeszkadza dym papierosowy.
Pomieszczenia dla palących wyodrębnia się zazwyczaj w niezagospodarowanym jeszcze miejscu. Nie zawsze mają one dostęp do okien, a i ich powierzchnia też bywa różna. Często zmieści się tu najwyżej do pięciu osób. A dodatkowo powinno się tu zmieścić jeszcze przynajmniej kilka krzeseł lub ławka.
Palarnia nie musi być w środku budynku
Jeśli nie ma jednak na to miejsca w środku budynku, firma może się postarać o palarnie zamykane ustawione na zewnątrz. Osoby palące mają gdzie zapalić, nie przeszkadzając przy tym innym i nie będąc narażonymi np. na mróz zimą. Takie rozwiązanie podoba się wielu osobom palącym, muszącym w tym celu opuszczać budynek swojej firmy.
Palarnie zamykane pomagają pogodzić wygodę wszystkich pracowników i petentów i docenia je coraz więcej firm.
Pomieszczenia dla palących, czy to na terenie budynku, czy poza nim, coraz częściej są też urządzane z głową. Coraz więcej pracodawców pamięta, że – zatrudniając kilkadziesiąt, czy kilkaset osób – nie uniknie się sytuacji, kiedy na papierosa wychodzi na raz kilkanaście osób w jednym momencie. Wszystkie one powinny mieć szansę szybkiego wypalenia papierosa i powrotu do realizacji zajęć. Właśnie dlatego palarnie w pracy – choć nieobowiązkowe – tak się przydają.
Zarówno osoby palące, jak i niepalące docenią próby pogodzenia ich interesów przez pracodawcę. Wbrew pozorom palarnie w pracy służą obu tym grupom: jedni mogą zapalić nie przeszkadzając drugim. Nie każdemu bowiem udaje się szybko i bez problemu rzucić nałóg.